czwartek, 17 lipca 2014

0.2 - Wspomnienia.


Trzęsącymi się rękoma rozerwał kolejną kopertę. Ze środka wypadło zdjęcie. Zdjęcie, które doskonale pamiętał, bo dokładnie takie samo stało na jego szafce nocnej w domu rodzinnym. Stojąca obok niego blondynka z szerokim uśmiechem patrzyła prosto w obiektyw, jego wzrok natomiast skierowany był na nią.
Fotograf idealnie uchwycił to, co było między nimi.

Chłopak z przerażeniem zauważył, że na kartce było więcej rozmazanego pod wpływem jej łez atramentu.
Zauważył też, że jej pismo nie jest tak pochyłe jak we wcześniejszym liście, że nie wygląda tak, jakby jej ręka trzęsła się podczas pisania. Było też dużo mniej skreślonych słów.

Wydało mu się, że długo myślała, zanim napisała ten list. Zaczęło go zastanawiać dlaczego w ogóle zaczęła pisać te listy.

Cześć Niall!                                         Mullingar, 20.08.2012r.

Wydaje mi się, że się zgubiłam.
Pogubiłam się w przeszłości. Jasne, staram się ruszyć naprzód, lecz ciągle się gubię, bo tak naprawdę nie mam pojęcia jak z tego wyjść.
Gdzieś słyszałam, że najlepszym wstępem do ruszenia naprzód jest pozbycie się wszystkiego, co przypomina nam o danej osobie. Oddałam Twojej mamie bluzę, którą mi dałeś, żebym nie tęskniła. Naszyjnik, który dostałam od Ciebie na urodziny włożyłam do kieszeni, bo wiedziałam, że by mi go oddała. Piórko do gitary, koszulkę, w której uwielbiałam chodzić i okulary przeciwsłoneczne, o których zawsze zapominałeś, wszystko jej oddałam.
Była trochę zdziwiona, ale nie stawiała żadnych pytań. Nie zmuszała mnie do zostawania na herbatę czy próbowania jej ciasta. Powiedziała tylko, że wszystko się ułoży i pozwoliła mi odejść.
I to był pierwszy moment, kiedy poczułam, że tak naprawdę może się udać. Dlatego pożegnałam się też ze zdjęciami. Wszystkie schowałam do pudełka po butach, które z kolei wylądowało pod moim łóżkiem. Wszystkie - z wyjątkiem jednego. To jedno zdjęcie włożyłam do koperty.
Pamiętam kiedy zostało zrobione. Zabrałeś mnie wtedy do wesołego miasteczka. To właśnie wtedy zrobiłam pierwszy w życiu tatuaż, o którym moja mama nie wiedziała aż do wakacji. To właśnie wtedy powiedziałeś, że mnie kochasz.
Byłam taka naiwna.
,,Lottie, kocham Cię, X-factor niczego nie zmieni". Gdybym tylko wiedziała...
Wiesz, że widziałam Cię ostatnio?
Bawiłeś się z przyjaciółmi w kawiarence, do której zabrałeś mnie na pierwszą randkę. Gdy tylko Cię zobaczyłam - wyszłam. Nie byłabym w stanie z Tobą rozmawiać.
Pamiętasz jak powiedziałeś, że nie lubisz gdy spinam włosy? Teraz cały czas są związane.
Pamiętam jak byliśmy na plaży ze znajomymi. Właśnie wtedy zdecydowałam się na kolczyk w nosie. Nie powiedziałeś nic, ale mimo wszystko poszedłeś ze mną.
Boże, jestem taka żałosna.
Pamiętam naszą kłótnię o Holly. Teraz dopiero widzę jak bardzo bezsensowne to było.
Wiesz co jeszcze pamiętam?
Cholerne 27 sekund, w trakcie których mówiłeś, że to nie ma sensu.
Że "my" nie mamy sensu.
W Twoim głosie nie było słychać żadnych emocji a ja nie byłam w stanie wykrztusić z siebie słowa, więc siedziałam tylko i słuchałam.
Tęsknię za Tobą.

Lottie                               

Żałosna Lottie                     


I dopiero teraz uświadomił sobie, jak wiele błędów popełnił. 

Dotarło do niego, że nieświadomie za nią tęsknił. Każda jedna dziewczyna, z którą się spotykał była w jakimś stopniu podobna do niej. I to właśnie je przekreślało. 


__
 Cześć skabyy! 
W momencie kiedy to będzie publikowane, ja prawdopodobnie będę już w połowie drogi na Czarnogórę :)
Podczas mojego pobytu tam, miały tutaj pojawić się dwa rozdziały, ale blogger jednego postanowił zjeść, więc niestety będziecie musiały poczekać, bo dziś (15.07) nie jestem w stanie napisać już nic, bo nie oszukujmy się, o 22:30 nie jest nikt w stanie wymyślić coś sensownego.
Buziaaaaki <3

5 komentarzy:

  1. Rozdział bardzo mi się podobał. Szkoda tylko,że taki krótki. Czekam z niecierpliwością na nowy. Życzę weny i udanych wakacji. Kiedy planujesz dodać nowy?
    /Iza.

    OdpowiedzUsuń
  2. No hej!
    Podoba mi się twój blog :D
    Masz ciekawy sposób pisania.
    Czekam na next:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm fajnie, fajnie. No czeka na nexta, jak zwykle początki się dopiero rozkrecaja to czekamy,.potem bd dluższe komy : )

    Kocham i pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Co tu dużo pisać, wyleguj się tam na obozie smrodku :* a rozdział świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej :) świetny blog ☺ zostałaś nominowana do Liebster Awards przez special-fanfiction.blogspot.com, tam znajdziesz szczegóły :)) x

    OdpowiedzUsuń